Forum dyskusyjne Gadka
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Tak się zastanawiam, kiedy (jeśli dopuszczamy możliwość, że ma) człowiek ma prawo do morderstwa?
Czy zabicie zwierzęcia jest mniejszym "złem", jak zabicie drugiego człowieka?
Czy takie przyzwolenie byłoby etyczne z Waszego punktu widzenia?
We can all be free, maybe not with words, maybe not with a look... But with your mind.
Offline
Sądzę że nie wolno zabijać, mimo wszystko. Nawet, jeżeli spojrzeć na tę sprawę z innych perspektyw. No dobra, jest sytuacja, kiedy można to zrobić - w obronie własnej. Ale tylko i wyłącznie. Życie to wielki skarb, dlatego nie popieram kary śmierci. Może nieco odbiegam od tematu, ale uważam, że nie jest to żadna kara: kara jest po to, by się czegoś nauczyć. Człowiek skazany na dożywocie może chociaż w zaciszu swojej celi przemyśleć swoje zachowanie i mocno tego żałować. To jest wskazane. Krzesło elektryczne czy tam jakiś zastrzyk (nie wiem, nie orientuję się tak bardzo w tym) to nie jest rozwiązanie. To tylko maskowanie problemu. Co prawda może bliscy człowieka zabitego chcieliby takiego wyroku na mordercy osoby, którą kochali (i kochają nadal), jednak nie należy kierować się uczuciami, które z perspektywy prawa nie są dość ważne. Właśnie, więc skąd kara śmierci?
Co do zabijania zwierząt, jestem wegetarianką od wielu, naprawdę wielu lat - uważam przy tym, że życie zwierząt jest równie ważne jak człowieka. Mimo, że to kłóci się z tym, co głosi Kościół katolicki. Ja jednak nie patrzę na te sprawy przez pryzmat wiary mimo, że jestem wierząca.
Podsumowując. Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga. Może po prostu Stwórca miał kompleksy (xD) że stworzył nas takimi ułomnymi, jednak to, co On stworzył, ma wartość niezaprzeczalną, bo Jego mądrość jest wszechobecna i tym samym jego zamysły są dość istotne. Nie można niszczyć tego, co zostało wykreowane dla wyższego celu.
"To jakieś muzeum estetycznej śmierci, pawilon martwych pragnień"
Offline
A ja będę szczera. Potrafiłabym zabić, owszem: pedofilów, gwałcicieli, zboczeńców, osoby parające się handlem ludźmi i tych, co krzywdzą zwierzęta.
Offline
A ja bym nie potrafiła. Moim zdaniem i cięższe przestępstwo, tym cięższy powinien być wyrok. Dożywocie w kamieniołomach. A co.
We can all be free, maybe not with words, maybe not with a look... But with your mind.
Offline
O, popieram!
Offline
Na chłodno chyba nie byłbym w stanie nikogo zabić, choć uważam że kara ostateczna powinna funkcjonować. Dla pedofili, gwałcicieli, morderców którzy ten czyn popełnili już wielokrotnie. Taki element powinien być usuwany ze społeczeństwa, ponieważ jest wysoce szkodliwy, nawet jeśli siedzi w tej celi 2x2 oddziałuje na świadomość ludzi ze ten ktoś nadal żyje mimo że jego ofiary już nie, mimo że rodziny tych ofiar cierpią nadal.
Co do zwierząt... Dawniej zabijaliśmy zwierzęta aby przeżyć, z potrzeby bezpieczeństwa lub głodu. Teraz się to zmienia. Niszczymy gatunki rozprzestrzeniając się (lasy Amazonii), z chęci rozrywki itp. Czy to jest mniejszym złem.... na pewno jest to tak postrzegane, bo przecież nie zabijamy sami siebie, tylko istotę w naszym mniemaniu niższą, podporządkowaną nam
Offline
Nest, szanowanie zwierząt jest równoznaczne z szanowaniem człowieka. Jeśli ktoś jest w stanie skrzywdzić zwierzę, to skrzywdzi też bezbronne dziecko.
A zwierzęta już wielokrotnie udowodniły, że są wyższe od człowieka. Przede wszystkim, zabijają, kiedy czują się zagrożone, co jest rzeczą naturalną, a nie dla zysku tak jak ludzie.
Ostatnio edytowany przez Dafne (2015-06-15 21:06:26)
Offline
@Dafne, zależy jak rozumieć tu zysk. ;-)
We can all be free, maybe not with words, maybe not with a look... But with your mind.
Offline
Strony: 1