Forum Gadka

undertaker

Użytkownik

Dołączył: 2015-05-30

Liczba postów: 16

Tylko dla kasy

Koleżanka zaprosiła mnie na imprezę. Okazało się że nie mogę przyjechać. Powiedziałam jej o tym wczoraj wieczorem, a ona się wzburzyła i zaczęła mnie wyzywać. Chodzi o to, że mój chłopak też miał być, ale ze względu na konieczność wykurowania się do jutra, kiedy ma szkołę, również się nie stawi. Było to wiadomo od dawna, a mój chłopak był winien jej 20 zł. Kiedy powiedziałam jej, że mnie nie będzie, oprócz wyzywania wspomniała, że to ja powinnam donieść jej tę kasę. Nie Kuba. Nie męczyła go w ogóle! A mnie tak! Ponadto organizatorka ta powiedziała, że udawałam przyjaciółkę. A kto nie odbierał telefonów, nie odpisywał na moje smsy, na domiar tego nawet nie złożył mi głupich życzeń z okazji urodzin. Kto? No właśnie owa koleżanka. Nie mam już siły do tej relacji, ale przyznam, bardzo źle się z tym czuję. Boję się, że ona mi odbije chłopaka, bo wydaje mi się, iż jest nim zainteresowana (jak inaczej wyjaśnić fakt, że gadając z nim rozważnie dobiera słowa by go nie urazić, a względem mnie robi to bez ograniczeń?). Kuba m mówi że mnie kocha i to się nie stanie. Wspomniał też, że będzie trzymał moją stronę. Ale ja nie jestem tego pewna. Organizatorka ma sporawe umiejętności przemawiania i boję się najgorszego...
Chciałam się Was zapytać co o tym myśleć oraz co robić.

---

"To jakieś muzeum estetycznej śmierci, pawilon martwych pragnień"

wanderlust

Użytkownik

Dołączył: 2015-05-31

Liczba postów: 10

Odp: Tylko dla kasy

Myślę, że powinnaś zaufać swojemu chłopakowi. Jeżeli to jest ktoś, z kim budujesz silną, dojrzałą relację z przyszłością, jeśli to właściwa osoba, żadna jakaś tam koleżanka, nawet z największym darem przekonywania, nie powinna Ci zagrozić. A skoro on mówi, że nie ma na to szansy, to czemu miałabyś martwić się na zapas, zamiast mu zaufać?

Ruta

Administrator

Dołączył: 2015-05-27

Liczba postów: 61

Odp: Tylko dla kasy

Właśnie. Podstawą związku jest zaufanie. Inaczej można by pomyśleć, ze każda dziewczyna za rogiem mogłaby Ci go odbić. Trochę wiary w siebie, nie jest z Tobą chyba z nudów. ;-)

---

We can all be free, maybe not with words, maybe not with a look... But with your mind.

Dafne

Użytkownik

Dołączył: 2015-06-12

Liczba postów: 50

Odp: Tylko dla kasy

"Fajna" koleżanka, chyba bym takiej podziękowała...
Osoba, która próbuje odbić chłopaka nie może być koleżanką, no bo jak? Koleżanki chyba są po to, żeby fajnie spędzić czas, a nie mieszać w związku.
Dziwna osoba. Ale przychylam się do zdania poprzedników, jeśli sobie ufacie, to wiesz, że Twój chłopak nie byłby zdolny do czegoś takiego.
Mimo wszystko, współczuję sytuacji, pewnie nie jest komfortowa.

aldon99

Użytkownik

Dołączył: 2015-07-22

Liczba postów: 5

Odp: Tylko dla kasy

Odpuść sobie takie przyjaźnie. Na pewno masz więcej godnych ciebie koleżanek wokół siebie. Co do faceta - musisz mu zaufać bo zaufanie jest podstawą związku.

---

zielona kawa

marilka

Użytkownik

Dołączył: 2015-08-14

Liczba postów: 3

Odp: Tylko dla kasy

Ja także miałam taką sytuację w moim życiu. Moja przyjaciółka chciała odbić mi chłopaka z którym byłam 3 lata. Uznała chyba, że jest dobrym kandydatem na męża bo ma stałą pracę i fajnych rodziców a ona zawsze trafiała na "Dzieci".